Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Wysyp antyukraińskich wpisów po finale Eurowizji. Dominująca narracja: Ukraina nie okazuje nam wdzięczności za pomoc
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (35)
WASZE KOMENTARZE
oni nie musza nic robić, bo cukry sam o zadbają :P
Jasne, z ruskimi jest bardzo kiepsko, Ukraina wygrywa na wszystkich frontach, zaraz odzyskają Krym i Donieck. Rosji kończy się sprzęt i ropa, Ukraińcy wezmą Rosjan głodem, przestaną eksportować ropę do Rosji. Poziom ogłupienia w komentarzach wskazuje, ze publika dojrzała do dowolnych rozstrzygnięć, Rosja może zabrać pół Ukrainy, a trolle dalej będą pisać, że Moskowia na dnie.
Pomagać trzeba, ale z głową i mając na uwadze swój interes narodowy. To nie jest żaden oportunizm, ale realizm. Każdy dobrze wiedział, że w tym pseudo spędzie nie chodzi od dawna o jakość muzyki tylko jak największe i najbardziej krzykliwe wygłupy i jakieś międzypaństwowe układy. Ale w świetle obecnej sytuacji, to, co zrobiło ukraińskie jury było delikatnie mówiąc nie na miejscu. Obarczanie o wszystko ruskich trolli zaszło już zdecydowanie za daleko. Ten rząd nie potrafi wznieść się ponad rozdawnictwo, bez żadnej świadomości długofalowych skutków takowego. Zero planowania tylko rządzenie w myśl słów divide et impera. Obecnie na Niemcy, Francję i Węgry lecą gromy, ale koniec końców wygranymi tej sytuacji będą szczególnie te dwa państwa. Bo teraz liczy się realpolitik, lawirowanie, a nie hurraoptymistyczne rzucanie się z motyką na słońce, taka jest brutalna, acz niezbyt wygodna prawda. Nie wyciągamy żadnych wniosków z naszej pokręconej historii, żadnych, popełniamy ciągle te same szkolne błędy. A potem, jak zwykle, mądry Polak po szkodzie. Poza tym, o ile obecna klasa polityczna jest poniżej jakiejkolwiek krytyki, o tyle to, co szykuje nam tzw. przyszłe, "oświecone"(czyt. ogłupione) technologią pokolenie będzie o niebo gorsze niż to, co mamy teraz. Także, albo przyjdzie refleksja i wszyscy będą w stanie wznieść się ponad podziały i resentymenty, celem zbudowania trwałych fundamentów, albo czekają nas kolejne dziesięciolecia jeszcze większego dziadostwa i wewnętrznej wojenki.