Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Wysyp antyukraińskich wpisów po finale Eurowizji. Dominująca narracja: Ukraina nie okazuje nam wdzięczności za pomoc
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (35)
WASZE KOMENTARZE
Przyznam, że jest to moje guilty pleasure, żeby raz w roku obejrzeć Eurowizję. Ale żeby się emocjonować to nie, od lat jest o samo, że część krajów głosuje na konkretne kraje, niezależnie od jakości utworu. Szczególnie widać to w naszym regionie i Bałkanach.
Niby jest to konkurs piosenki, ale od lat widać, że jest to bardziej plebiscyt popularności kraju lub idei (patrz Conchita Wurst)
Tak więc ja bym się wypiął w następnym roku na ten konkurs i w drodze protestu wysłał tam dla jaj Zenka Martyniuka albo inne disco polo.
Widać, że to była ustawka, i że ludzie nie kierują się piosenką tylko polityką. Taka prawda. Wygranie Eurowizji nie jest takie warte. Lepiej wygrywać w piłce, skokach, niż w takich "konkursach".
punkty jury to 50% głosów, a więc każda piosnkę mogą uwalić bez względu na głosy ludu.