Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Uchwała krajobrazowa Gdańska dzieli miasto na 8 stref, nie będzie reklam na budynkach z oknami
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (28)
WASZE KOMENTARZE
Podobne ustawy przygotowały również rady miast Sopot i Gdynia. Czekają na rozstrzygnięcie spraw sądowych przeciwko podobnym ustawom prowadzonych w innych miastach. Wystarczy jechać na zachód, aby sprawdzić, jak wygląda to tam. Jest mniej reklam a na szybach okien albo fasadach budynków czasami nie ma żadnych reklam.
Dzisiaj marki buduje się inaczej. Sklepy powinny wyglądać jak sklep firmy Appe przy Fifth Avenue w Nowym Yorku. Tylko jedno duże nagryzione jabłko i same szkło. W Polsce obkleja się okna i fasady, zagranicą pokazuje załomocą oświetlenia co jest we wewnątrz. Ciekawe dlaczego w centrach handlowych są wielkie okna i widać co dzieje się w środku a sklepy przyuliczne są całkiem obklejone?
No właśnie, zamiast obklejać domy, można zrobić coś dla mieszkańców. Czy z ustawy wynika, że wszystkie wiaty będą przebudowane na bezreklamowe? Znam jeszcze wiele przystanków bez wiat, czyli branża reklamowa mam pole do popisu. Dodatkowo na wielu przystankach metra zagranicą są ekrany wyświetlające reklamy, wiadomości i informacje o transporcie publicznym, w metrze jest telewizja z reklamą i wiadomościami. Jest jeszcze wiele możliwości niewykorzystywanych w Polsce. Dlaczego nie ma na windach dowożących do peronów ekranów z reklamami? Może dla tego, że nie ma wind?
Nie chodzi o to jak się buduje i jak coś powinno wyglądać. Chodzi o to, czy władza ma prawo wprowadzać obostrzenia tak daleko idące.
Wyroki sądowe unieważniające kodeksy krajobrazowe, pokazują, że niekoniecznie.