Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Premiera dokumentu Tomasza Sekielskiego o pedofilii w Kościele. "Nowe fakty, plany współpracy z Netflixem"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (21)
WASZE KOMENTARZE
Tu nie chodzi o to, że wśród księży są pedofile, bo są i będą, tak jak wśród nauczycieli, policjantów i wszystkich. Chodzi o to, że Kościół Katolicki jako instytucja pedofilów wśród swoich członków ukrywa, że stawia wyżej zatajenie takich sytuacji niż dobro kolejnych dzieci. Jak w dokumencie, ex-ksiądz Srebrzyński molestował dzieci, hierarchowie o tym wiedzieli i przenieśli go do innej parafii, w której znów molestował, tylko tym razem ministrant się zabił. Gdyby Kościół zareagował jak trzeba było zareagować, czyli odciął mu kontakt od dzieci, ten ministrant prawdopodobnie by żył. O to wszyscy mają pretensje do Kościoła, a nie o to, że wśród księży są pedofile. Jak chce nas umoralniać, to niech sam stawia bezpieczeństwo dzieci nad własnym interesem.
Kręć o tym filmy.
Będzie obiektywny jak zrobi film o gwałcie Polańskiego albo o molestowaniu w polskim show - biznesie. Czy zrobi tak film? Odpowiedź brzmi nie.Jest liberalnym Peowskim dziennikarzem, który robi filmy pod publiczkę i zgodne z liberalnym lewackim europejskim przekazem