Teleturniej jest gatunkiem, którego powtarzanie przeczy zasadom przyzwoitego dziennikarstwa, to raz. Programy z Alą były nudne, ponieważ stanowiły nicowanie wcześniejszych wieczorów, znacznie bogatszych w formie i treści, tylko chyba nikt już tego nie pamięta? Jeżeli znów mamy wysyp kabaretów w Rozrywce, to czy nowy prezes opanuje wreszcie chaos z kabaretami w innych kanałach, typu Dwójka, gdzie spowodowały totalny odpływ widowni? Co oznacza określenie "bieżące powtórki odcinków"? Przecież za powtórki powtórek tantiemy też trzeba płacić, a może właśnie o to chodzi? A zajrzeć do archiwum, gdzie są wspaniałe koncerty, świetni wykonawcy, sztuki teatralne, to za trudne? Przynajmniej pseudo-producenci mogliby się wykazać wstecznym załatwianiem praw autorskich, ale to temat tabu w tej firemce... :)