Płacenie za Wyborczą, Newsweek i Fakt - niezłe odklejeństwo :)
Ale czego się spodziewać po "uśmiechniętych"?

I dlatego z większością Polaków nie ma o czym rozmawiać. Czerpią krótkie, clickbaitowe newsy z ogólnodostępnych serwisów, fejsa i Twittera. Nie mają żadnej pogłębionej wiedzy, łykają manipulacje i fejki jak pelikany. A dostęp kosztuje tyle miesięcznie co paczka fajek i piwo. Naród prostych chłopów.

O, kolega nade mną to widzę - oświecona inteligencja. Powiedzą mu, co ma myśleć, napiszą pięknym językiem, podstawią pod nos jedyne słuszne autorytety, sięgną do wiernych intelektualistów, wyśmieją oponentów, a on jeszcze za to zapłaci. Lepiej być już chyba zmanipulowanym prostym chłopem. PS. Sam płaciłem przez kilka miesięcy za DGP, Do Rzeczy i Wprost - nie warto. Jak to mawiał Hamlet, słowa, słowa, słowa...