Fakt. Nie dystrybutorzy powinni decydować o tym, co Polacy chcą czytać. Ale to Polacy powinny wystosować pozew zbiorowy przeciwko papierowi toaletowemu, o obrazę uczuć religijnych. A w pozwie powinno być domaganie się bilionowej kary na rzecz jakieś instytucji pomagającej dzieciom.
WściekłyChopin2023-04-20 07:48
10
Przeginają, na obrzucaniu błotem wszystkiego chcą wypłynąć i jeszcze donosy. I ta okładka naprawdę przeginka
Gosc2023-04-20 08:09
5628
Fakt. Nie dystrybutorzy powinni decydować o tym, co Polacy chcą czytać. Ale to Polacy powinny wystosować pozew zbiorowy przeciwko papierowi toaletowemu, o obrazę uczuć religijnych. A w pozwie powinno być domaganie się bilionowej kary na rzecz jakieś instytucji pomagającej dzieciom.
Sprzedawca nie może decydować co chce sprzedawać? Czy zasadnym byłoby oczekiwanie, że gdyby redakcja NIE otworzyła sklepik z prasą to miałaby tam Gościa Niedzielnego?
Sam fakt, że taki donos powstał, jest doskonałym dowodem, że w Polsce z wolnością słowa nie dzieje się nic złego.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Tygodnik „Nie” do zagranicznych mediów: Wzrasta zamordyzm, prawa człowieka są notorycznie łamane. Nasz kraj określa się mianem katotalibanu
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (40)
WASZE KOMENTARZE
Fakt. Nie dystrybutorzy powinni decydować o tym, co Polacy chcą czytać. Ale to Polacy powinny wystosować pozew zbiorowy przeciwko papierowi toaletowemu, o obrazę uczuć religijnych. A w pozwie powinno być domaganie się bilionowej kary na rzecz jakieś instytucji pomagającej dzieciom.
Przeginają, na obrzucaniu błotem wszystkiego chcą wypłynąć i jeszcze donosy. I ta okładka naprawdę przeginka
Sprzedawca nie może decydować co chce sprzedawać? Czy zasadnym byłoby oczekiwanie, że gdyby redakcja NIE otworzyła sklepik z prasą to miałaby tam Gościa Niedzielnego?
Sam fakt, że taki donos powstał, jest doskonałym dowodem, że w Polsce z wolnością słowa nie dzieje się nic złego.