Trochę niepokojące jest określenie, że URz "inspirowało" się przy pisaniu materiałów wpisami z jakiegoś Facebooka (sic!). Ten ruch to po prostu legalizacja piractwa intelektualnego, piractwa czerpiącego raczej nie z wyżyn, ale z przedszkola/rynsztoka. Na pewno dzieciaki z tych profili mają niezłą radochę - nie mają nawet strony, własnego portalu, a zwykłe konto portalu społecznościowym i przechodzą do prasy drukowane i to nie do roboty reporterskiej, ale na stanowisko "felietonistów". Po prostu żenada i przyznanie się, że zaplecze intelektualne redakcji topnieje jak bałwany w środku lata. Jedyna zaleta to to, że nie trzeba będzie im płacić - przez jakiś czas będą się żywić zaczadzeniem, że są na papierze, a potem odegrają rolę zderzaków - do wymiany.
To zapewne przedśmiertne wizje. Bo być może URz czeka taki przed całkowitym upadkiem - przejście do intenretu i posiłkowanie się twórczością gimbazy. To też złowieszczy znak. Wszak upadek URz można datować od pojawienia się projektu W Sieci - pierwotnie przedruków z Internetu. Koncepcja która doprowadziła do ich agonii ma ich teraz uratować?
obserwator2013-10-08 10:15
2637
to jest jakiś żart? Rozumiem, że rubryka będzie istnieć do momentu wygrania wyborów przez PiS. Później straci rację bytu. No bo jak tutaj krytykować swoich. Poziom dna został osiągnięty.
katon2013-10-08 11:09
2924
Rozumiem że czytał pan ich teksty oraz porównał je z felietonami takich wybitnych autorów jak Wojewódzki, Jastrun czy jeszcze wybitniejszymi jak Krystyna Kofta albo Kuźniar? I rozumiem że wypadły przy nich fatalnie, skoro teraz pan takie opinie wygłasza? Bo jeśli pan nie czytał, słabo to o panu świadczy.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Twórcy Pitu Pitu i Żelaznej Logiki felietonistami „Uważam Rze”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (18)
WASZE KOMENTARZE
Trochę niepokojące jest określenie, że URz "inspirowało" się przy pisaniu materiałów wpisami z jakiegoś Facebooka (sic!). Ten ruch to po prostu legalizacja piractwa intelektualnego, piractwa czerpiącego raczej nie z wyżyn, ale z przedszkola/rynsztoka. Na pewno dzieciaki z tych profili mają niezłą radochę - nie mają nawet strony, własnego portalu, a zwykłe konto portalu społecznościowym i przechodzą do prasy drukowane i to nie do roboty reporterskiej, ale na stanowisko "felietonistów". Po prostu żenada i przyznanie się, że zaplecze intelektualne redakcji topnieje jak bałwany w środku lata. Jedyna zaleta to to, że nie trzeba będzie im płacić - przez jakiś czas będą się żywić zaczadzeniem, że są na papierze, a potem odegrają rolę zderzaków - do wymiany.
To zapewne przedśmiertne wizje. Bo być może URz czeka taki przed całkowitym upadkiem - przejście do intenretu i posiłkowanie się twórczością gimbazy. To też złowieszczy znak. Wszak upadek URz można datować od pojawienia się projektu W Sieci - pierwotnie przedruków z Internetu. Koncepcja która doprowadziła do ich agonii ma ich teraz uratować?
to jest jakiś żart? Rozumiem, że rubryka będzie istnieć do momentu wygrania wyborów przez PiS. Później straci rację bytu. No bo jak tutaj krytykować swoich. Poziom dna został osiągnięty.
Rozumiem że czytał pan ich teksty oraz porównał je z felietonami takich wybitnych autorów jak Wojewódzki, Jastrun czy jeszcze wybitniejszymi jak Krystyna Kofta albo Kuźniar?
I rozumiem że wypadły przy nich fatalnie, skoro teraz pan takie opinie wygłasza?
Bo jeśli pan nie czytał, słabo to o panu świadczy.