Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
TVP2 jesienią: „Paradoks”, program Manna i nowy układ ramówki
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (12)
WASZE KOMENTARZE
„Blaszany benbenek”? :D
"Każdy odcinek produkcji będzie inną zagadkę kryminalną, ale przez cały sezon prowadzone będzie równolegle śledztwo." - No, jeżeli jedna z podstawowych zasad stworzenia dobrego serialu znana na zachodzie od lat jest przedstawiana jako jedna z zalet "Paradoksu" to ja chyba podziękuję;-D
W Telewizji Polskiej panuje rozbójniczy nepotyzm. Pracują tam żony i dzieci senatorów, posłów, europosłów, ministrów rządu, ambasadorów RP, dyrektorów anten, jednostek prawnych, administracyjnych i księgowych. Żony swoich mężów i ich dzieci są nietykalne i chronione względami prezesa Brauna, bo to żony i dzieci jego kolegów z partii. Mogą nie przychodzić do pracy (w piątki), mogą nie wypełniać służbowych obowiązków, za które pobierają wynagrodzenie, mogą wygadywać fidrygały na wizji, mogą nic nie umieć, mogą mieć zerową oglądalność, mogą być zatrudnione nie tam, gdzie pobierają wynagrodzenie (przekręty etatowe). Mogą straszyć innych swoim mężem i jego koleżką prezesem. Nie może ich nie chcieć wydawca lub autor programu.