Bo dawniej szopka noworoczna pokazywała rzeczywistość w krzywym zwierdziadle. A aktualnie przecież nie będą się śmiać z ekipy rządzącej, a z opozycją hmm wiadomo.
Nigdy w szopce przez 28 lat nie poruszono zakulisowych tematów okrągłostołowych, czyli tego co było podwaliną III RP. Była to poprawna szopka uderzająca w każdą opcje polityczną, natomiast pewne kwestie były milczeniem, za co akurat nie mam żalu do Kryszaka, po prostu wiedział na ile może sobie pozwolić, albo specjalnie nad tym nie rozkminiał, a było/jest nad czym.
Max2017-12-31 00:31
00
Bo dawniej szopka noworoczna pokazywała rzeczywistość w krzywym zwierdziadle. A aktualnie przecież nie będą się śmiać z ekipy rządzącej, a z opozycją hmm wiadomo.
Nigdy w szopce przez 28 lat nie poruszono zakulisowych tematów okrągłostołowych, czyli tego co było podwaliną III RP. Była to poprawna szopka uderzająca w każdą opcje polityczną, natomiast pewne kwestie były milczeniem, za co akurat nie mam żalu do Kryszaka, po prostu wiedział na ile może sobie pozwolić, albo specjalnie nad tym nie rozkminiał, a było/jest nad czym.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
TVP1 bez „Szopki noworocznej”. Marcin Wolski: jestem piekielnie zajęty
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (44)
WASZE KOMENTARZE
Nigdy w szopce przez 28 lat nie poruszono zakulisowych tematów okrągłostołowych, czyli tego co było podwaliną III RP. Była to poprawna szopka uderzająca w każdą opcje polityczną, natomiast pewne kwestie były milczeniem, za co akurat nie mam żalu do Kryszaka, po prostu wiedział na ile może sobie pozwolić, albo specjalnie nad tym nie rozkminiał, a było/jest nad czym.
Nigdy w szopce przez 28 lat nie poruszono zakulisowych tematów okrągłostołowych, czyli tego co było podwaliną III RP. Była to poprawna szopka uderzająca w każdą opcje polityczną, natomiast pewne kwestie były milczeniem, za co akurat nie mam żalu do Kryszaka, po prostu wiedział na ile może sobie pozwolić, albo specjalnie nad tym nie rozkminiał, a było/jest nad czym.