Porzućcie ludzie kompleksy! Polska musi po prostu wysłać wreszcie dobrą piosenkę i przede wszystkim dobrze ją wykonać w półfinale, bo tego brakuje - zarówno pod względem wykonania piosenkarzy jak i tego co jest na scenie. Polska publika powinna spojrzeć w lustro, bo w 2005, 2006 wysłaliśmy totalny CYRK jak Ich Troje (zamiast Kasi Cerekwickiej "Na kolana") i Iwan i Delfin i na to zagłosowali widzowie w finale Piosenki dla Europy, a nie wybór wewnętrzny. Polacy mówią, że Eurowizja to kicz a sami go tam wysyłają! Obudźcie się, mamy 2013 rok, jedziemy na Eurowizję 2014 nie 2007, od 4 lat w konkursie są jurorzy i liczba kiczu spadła do bardzo małej, bo to po prostu już nie przechodzi. Posłuchajcie sobie chociażby Leny (Niemcy 2010), Loreen (Szwecja 2012), Margaret Berger (Norwegia 2013), Anouk (Holandia 2013), Rafaela Gualazziego (Włochy 2011), Ninę Zilli (Włochy 2012), Marco Megoniego (Włochy 2013), Patricię Kaas (Francja 2009), Amandine Bourgerois (Francja 2013), Zeljko Joksimovica (Serbia 2012), Ronę Nishliu (Albania 2012).

My Słowianie Donatana & Cleo na Eurowizję! :P

Wreszcie. To był obciach, że nas tam nie było. Wygrywa się czy przegrywa - ważne, żeby walczyć a nie się poddawać walkowerem. Jak w sporcie.