Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
TVP: pracownicy nie mogą spotkać się z prezesem
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (29)
WASZE KOMENTARZE
Na prezesa Brauna od początku prezesowania spadały same plagi egipskie. Jacek Weksler z Teatrem min. Zdrojewskiego na Żywo, serial Galeria odrabiający straty ATM-u za Plebanię przew. Dworaka, skok Feliksa Baumgartnera na plecy, Igrzyska Olimpijskie w Londynie, Euro w Polsce i Ukrainie, Eurowizja bez polskiego śpiewu i Wizja strajku, głęboki kryzys TVP na rynku reklamy, brak abonentów skłonnych utrzymywać misję kabaretu Gizy, brak telewidzów oglądających cokolwiek poza meczem i fatalną prognozą pogody, kadrowa bez prawa pracy i praca bez kadr, żony swoich mężów i kobiety z ministerstwa kultury, a nawet dziedzictwa. Wobec tego prezes postanowił zostać prezesem jakiejkolwiek telewizji pod warunkiem, że nikt jej nie ogląda i nie ma w niej dziennikarzy, ani kamer.
Bardzo dobrze. W TVP jest masa nierobów na etatach, którzy pobieraja comiesięczne pensje, a w pracy pojawiaja się raz na rok. Czas zrobić z tym porządek!
Pierwsza w Europie telewizja z prezesem, który nigdy nie pracował w telewizji i założył telewizję bez dziennikarzy.