Ludzie czy wy kiedyś wysłuchaliście Klarenbacha od A do Z. Przecież on nie umie się zachowywać. Do ludzi na wózkach inwalidzkich rzuca teksty: jak się wstawało dziisiaj? Ożywia Jana Karskiego. A już jego rozmowy z niedouczonym PChęcińskim to jakaś paranoja- przez tych dwóch panów uciekają widzowie. Przestańcie szczekać- dajcie innym się wykazać i zobaczymy. Może wreszcie będzie można coś zrozumieć z wiadomości-a prowadzący nie będą udawać że na wszystkim się znają. Ja uważam zmiany za bardzo ok. A czas zweryfikuje...Ja wracam do oglądania TVP INFO!

A Joanna Obora, wciaz po kielichu udaje, że wie na czym praca w TV polega. Jesteśmy Ci wdzięczni Joanno, że zostawiłaś nas w spokoju "nieutuleni w żalu" dawni podwładni z ośrodka w Olsztynie . Wyrazy współczucia dla pracujących w Tvp info.

Panie Mariuszu, pana głos mnie porywa. Dziękuję.