Telewizja po prostu chce być dokładniej policzona od pseudo klików i ekspozycji reklamy sieciowej, gdzie rynek płaci za posta na Facebooku nie uwzględniając wszystkich "dystraktorów". Sorrki, takie argumenty w dobie gdy reklamodawcy wierzą, że reklama na Insta jest lepsza i skuteczniejsza niż budowanie zasięgu w TV, to obłuda. Ja mam samochód, zakładanie, że chce kupić Skodę bo kliknąłem w wypożyczalni samochodów w najtańszy samochód, reklamowanie wszystkich dealerow Skody w okolicy to czyste przepalanie kasy reklamodawcy. A wydatek dużo większy, bo niby dedykowany, a nie zasięgowy.