Za tyle milionów to można wynająć 20 istniejących hal zewnętrznych na 20 lat.

Chyba ktoś nie uważał w podstawówce na matematyce Wynajem hali np. w ATM to kilkanaście milionów rocznie.

Chyba z księżyca się urwałeś. Kilkanaście milonów - powiedzmy osiemnaście dla łatwiejszego liczenia - to by było 1, 5 miliona miesięcznie, czyli 50 000 zł dziennie (pięćdziesięt tysięcy złotych DZIENNIE). Prawdopodobnie pomerdało ci się o rząd wielkości. 5 tys. + VAT/dzień to jest przyzwoita stawka za halę w ATMmie przy wynajmie za kilka miesięcy z opcją przedłużenia do kilku lat.
Za kilkanaście milionów złotych można postawić niezły budynek mieszczący halę - owszem, nie w Warszawie, na Mokotowie, tylko gdzieś w okolicach, jak ATM.

Szkoda, że nie jesteś Ministrem Kultury. Wszystko wiesz lepiej ! Zresztą, zapewne każda branża pod Twoim przewodnictwem by rozkwitała. A tak na poważnie, przestań pracowniku z ATM się wymądrzać. Upadłość Wam się szykuje?

Przepraszam. To już się więcej nie powtórzy, Wracam do nauki dodawania - materiał ze szkoły podstawowej kl. 3.
Dzień wynajęcia studia - 5, czy 50 tys. zł? Co za różnica
Rozchmurzmy się.

Racja rozchmurzmy się . Nie jest jednak "fair" rozsiewanie nieprawdziwych informacji. Hala zdjęciowa ma wiele modułów, więc 5-8 tys zł + VAT za jeden moduł, to nie jest to samo co koszt całej hali. 5-8 tys + VAT należy przemnożyć przez 8 (moduły + pozostałe powierzchnie produkcyjne), żeby była wartość dla całego obiektu pokazująca dzienne oszczędności. Najniższa oferta to 120 mln zł + VAT. Resztę można sobie policzyć. Serdeczności

Odrębna sprawa. że nie jest prawdą, że dzień małego studia w ATMie kosztuje 5-8 tys. + VAT.
To jest cena cennikowa. W realu nikt tyle nie płaci. Za małe studio w ATMie powracający klient płaci ok.3 tys. /dzień + VAT, albo i mniej przy dłuższych projektach.

Dzień za małe studio 3000 + VAT pełna zgoda. Jest to czasem osiągalne przy małym obłożeniu. Za normalnej wielkości studio to już nieosiągalna cena. Jest znacznie drożej.