Pan Kurski (PiS) kpi sobie z polaków mówiąc, że teleturniej Wielka Gra nie zostanie wprowadzony, z powodu "powolnego tempa" i tego, że "jest anachroniczny". Między wierszami została w ten sposób wysłana do inteligentnych ludzi wiadomość, że nie dostanie ta grupa programu na swoim poziomie, natomiast w dalszym ciągu będzie emitowany program, prowadzony przez nadpobudliwego aktora, gdzie sprawdzana jest znajomość na wyrywki drugorzędnych ankiet z gazet będących pod niemieckim kapitałem. Pamiętam jak pisano, że Wielka Gra (powtórki) jest w ostatnim czasie najczęściej oglądanym programem w TVP Historia i podbija oglądalność stacji. Widać i ten argument nie wystarczył prezesowi. W zamian możemy oczekiwać transmisji kolejnych miesięcznic katastrofy i rygoru ściągania abonamentu, bo już nikt nie chce TVP udzielać kolejnych kredytów.

Może i lepiej że Wielka Gra nie wróci już sobie wyobrażam jakie by były pytania

Kupią następny badziewny format od endemola. Wiadomo jarodowa telewizja