Do TVP Kultura nie mają nawet startu. Nigdy nie pokażą na głównym TVN filmu koreańskiego (choćby nawet zdobył Oscara) i nigdy nie dadzą porządnego koncertu jazzowego czy rockowego. Zupełnie nie wiem, po co im był transfer Torbickiej, skoro nie może prezentować swojego ukochanego Almodovara w TVN Fabuła.

A oglądalność spada i spada.
"Zarząd Discovery Polska stwierdził, że przychody firmy ze sprzedaży czasu reklamowego zmalały o 6,39 mln zł „przede wszystkim w wyniku spadku oglądalności programów telewizyjnych”.
Gdzie jest kolejny sezon hitu redaktora dyrektora Miszczaka - Belle Epoque?
Ten, kto ze zrozumieniem obejrzał ten film, powinien mieć zaliczony test psychologiczny w szkole orląt w Dęblinie i zgodę na pilotowanie F16 i F35.
Oczekujemy kolejnej odsłony z góry przegranej walki z TVP.

Kiedyś TVN wyznaczał trendy i to rywale od niego kopiowali. Teraz sam skopiował od Polsatu szmirę Love Island. Nieźle...