To przyznam, że udało się znakomicie, bo ja myślałem, że autentycznie pojechali z planem do Szwajcarii. Efekt pierwsza klasa.

Wygląda na to, że teraz główną rolę w serialu będą grać wirtualne okna. Niebezpieczeństwo, że widoki będą ciekawsze niż serial.

Amerykańce, skąpi do bólu, właściciele TVN jeszcze więcej pokażą oszczędności i optymalizacji kosztów. W Szkle kontaktowym od dawna nie ma studia, tylko prowadzący z gościem siedzą na tle wirtualnej rzeczywistości.To się dopiero zaczyna, a po jakimś czasie odsprzedadzą tę stację kolejnym gigantom z branży, a ci kolejni znowu będą ciąć. Z TVN-uciekł już każdy, który mógł, a pozostała reszta musi wykonywacć coraz więcej obowiązków dziennikarskich za te same praktycznie pieniądze. Po odejściu Miszczaka walec oszczędności dopiero się rozpędza. Ratuj się kto może!!!