Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Pracownicy TVN do zarządu: „Zmieńcie nam śmieciowe umowy”. Nadawca zatrudni kolejnych kilkadziesiąt osób
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (58)
WASZE KOMENTARZE
TVN to bardzo trudny i niewdzięczny pracodawca. Szczebel kierowniczy jest mierny ale wierny i nie kompetentny. Poniewieranie ludźmi i bajzel organizacyjny służy jednemu celowi - nie podoba się to wynocha. Śmieciówki mają współpracownicy z nastoletnim stazem! a nowi otrzymuja etety - wiadomo, ze tylko dlatego żeby ludzi zgnoić, upokorzyć i pokazać kto tu jest panem. Brak możliwości rozmowów z kadrą kierowniczą jest celowe, bo sponiewierani współpracownicy zapędzili by pseudo szefa w kozi róg. Ale to szef ma władze i "ja was" urządzę! Przykry jest fakt, że dobrze opłacane "gwiazdy" i pozostali etatowi pracownicy, którzy jednak mają coś do powiedzenia w tej korporacji nie ujmują się za współpracownikami - kolegami bez których nie byliby na parnasie! Wstyd! zwłaszcza teraz kiedy naród wspiera TVN jako wolne media. Wstyd! i jeszcze raz WSTYD!!!
Zawsze byli i będą śmieciarkami. Etaty będą dla młodych bardziej postępowych w lewactwie i LGBT. Stara kadra ma nieraz wątpliwości co do jedynie słusznej linii ideologicznej stacji a tych nie wolno mieć gdy walczy się o zieloną rewolucje i szczęście dla całego narodu w nowej zielonej utopii
W „dzien dobry tvn” - flagowym programie tej stacji wszyscy pracujący wydawcy, dokumentaliści, reporterzy pracują na śmieciowych umowach mimo tego, ze maja regularne godziny pracy oraz regularna prace od-do. Nikt nie widzi problemu czy nie chce widzieć?