Byłem kiedyś na ostatniej decydującej rozmowie o pracę w TVN. Było miło , zgodnie i merytorycznie do czasu aż wymieniłem oczekiwaną kwotę wynagrodzenia i warunek etatu. Po zdziwionych tą "bezczelnością" porozumiewawczych spojrzeniach panów dyrektorów już wiedziałem że nie popracujemy razem , i tak się stało. Nie żałuję.

Pracowałem tam 4 lata. Gangsterka plus służby plus układy towarzyskie.

Discovery nie chce negatywnie nastawionych widzów do TVN, bo to ogranicza zdobycie rynku dla pozostałego kontentu. Rozważają sprzedanie TVN24 spółce skarbu państwa - bo na razie nikt inny nie jest zainteresowany albo wymianę części antypisowskich dziennikarzy. Zauważcie, że niektórzy dziennikarze złagodnieli a niektórzy tracą nerwy na wizji.