Trump jest anty rosyjski Lepen nigdy nie popierała Putina (...)

W przeszłości Le Pen mówiła, iż "Ukraina należy do strefy wpływów Rosji”, poparła aneksję Krymu i ruskie pseudo-referendum ("Mieszkańcy Krymu swobodnie wyrazili chęć bycia częścią Rosji"). Le Pen wielokrotnie sprzeciwiała się nakładaniu sankcji na Rosję. Bank w którym zaciągnęła 9 mln euro kredytu jest powiązany z Kremlem.

Orban jest największym hamulcowym w EU jeśli chodzi o Rosję i regularnie sabotuje wprowadzanie kolejnych sankcji. Robi de facto za adwokata Putina i prowadzi prorosyjską politykę sprzeczną z polską racją stanu (a jednocześnie polska schizofreniczna prawica stawia go sobie za wzór).

Trump wielokrotnie chwalił Putina ("To, co robi Putin, jest genialne") i nazywał go swoim przyjacielem. Dąży do osłabienia lub wręcz wycofania się z NATO i ustępstw terytorialnych ze strony Ukrainy.

Niektórzy z tu komentujących świetnie by się odnaleźli w kraju Putina.
Jedna TV, jedna partia, jeden wódz. Brak tolerancji, warczenie na każdego, kto ma inne poglądy. Tak, to o was, wyborcy Tuska.