Pasmo od drugiej do czwartej w nocy. Na pewno miało miliony słuchaczy. Widzę, źę zawodowe płaczki zaczęły już zawodzić w komentarzach.

Szczególnie, że Ossowski już właściwie rzęził do mikrofonu. To był horror słuchać jak mówi z tą makabryczną dykcją usychającego drzewa...

Dziekuję Pani Olu za niezbyt miłe, ale słowa szczerej krytyki. Na usprawiedliwienie powiem, że miedzy 2 a 4-tą mogła Pani zawsze zmienić stację i się nie katować.

Znając życie pani Ola zrobiła sobie skan ekranu z komentarzem, wycięła, wkleiła i szybko puściła na swoim profilu. Siedzi teraz dumna i liczy "łapki". Chwali się z przejęciem znajomym, że ma więcej "lajków" niż Ossowski słuchaczy. Dumna jest z siebie jak nigdy przedtem..
Tyle, że o Ossowskim nikt ze słuchaczy nie zapomni a o pani Oli następnego dnia nikt już nie będzie pamiętał

Tylu młodych ludzi kończy studia, wymawiają R, nie sapią. Dajmy im szansę i podziękujmy wreszcie zespołowi stanu wojennego.

Masz na myśli absolwentów szkoły mediów i propagandy , belzebuba Rydzyka z Torunia?
Z ilorazem inteligencji pozwalającym wcisnąć guzik zgodnie z instrukcjami przewodniczącego?

Tylu młodych ludzi kończy studia, wymawiają R, nie sapią. Dajmy im szansę i podziękujmy wreszcie zespołowi stanu wojennego.

Masz na myśli absolwentów szkoły mediów i propagandy , belzebuba Rydzyka z Torunia?
Z ilorazem inteligencji pozwalającym wcisnąć guzik zgodnie z instrukcjami przewodniczącego?

Problem w tym, te "staruchy" których już próbowano się pozbyć za dyrektora, który chciał robić z Trójki drugi RMF, mają więcej charyzmy, pasji i odwagi, by prezentować na antenie nowości niż ta tzw. "młodzież", która będzie wchodzić korporacjom fonograficznym w zaplecze, by łapać punkty, które można wymienić na lot do Londynu, pobyt w hotelu i wywiad z gwiazdą. Młodzież jak najbardziej, ale trzeba pojęcie o tym, co dzieje się w stacjach studenckich i amatorskich a takiej wiedzy politruki i ikony radiowe nie mają, bo nie potrafią wyjść ze swojej twierdzy.