Anna Gacek jest w porządku. Posłuchałem Aksamitu i spodobała mi się jej praca. Widać, że nawiązuje do starych mistrzów mikrofonu, którzy mało mówią, a dużo grają.

Pojęcia nie masz, o czym piszesz. Podaj mi 1 przykład muzyka, który jest, w pewnym sensie, autorskim odkryciem tej redaktorki. Zero oryginalności, poszukiwań muzycznych na własną rękę - i to w czasach, gdy można mieć dostęp do muzyków z całego świata. Skupianie się na gwiazdach a jeżeli jakieś debiuty, to te, w przypadku których już ruszyła machina marketingowa. Takie audycje mogą być w Zetce, RMFie itp., ale od redaktorki, której pełno w Trójce oczekuje minimum misji w zakresie popularyzacji muzyki i minimum pasji. Kaczkowski regularnie promuje nowych artystów, którzy np. sami wydają płyty. To samo robi Baron - jeśli mówimy o tych bardziej znanych redaktorach. Grzesiek Zembrowski odwala kawał dobrej roboty. Wojciech Ossowski - idealny przykład redaktora muzycznego, który szuka, nasłuchuje, prezentuje, w tym płyty polecane przez samych słuchaczy. Jest różnica między prezenterem prognozy pogody a meteorologiem/synoptykiem...