Przypominam, że ten "legenda" Trójki Pan Marek N kilka lat temu opuścił Trójkę i popisywał się w Radiu Złote Przeboje. Po czym łaskawie wrócił i od wtedy prowadził listę na zmianę z Baronem. I jakoś nikt szat nie rozdzierał i szału odejść i powrotów nie było. Zwykła polityczna hucpa a nie żadna miłość do radia. Chcieli na siłę pokazać jakimi są męczennikami "pisowskiego terroru" . Dziwię się, że Kuba łasi się do tych ludzi teraz. Była szansa aby odmłodzić to radio - a tu głównie powroty leśnych dziadków, emerytów i tych co niebawem na emeryturę będą się wybierać. Więc pewnie znów męczyć będzie Kaczkowski, Niedźwiecki, Semka, zmanierowany Zozuń, coraz bardziej nudny Metz, uwielbiający samego siebie Stelmach. Dobrze, że chociaż Mann się obraził i nie będziemy słuchać jego sapania i tych bzdurnych pioseneczek Bukartyka o zerowej wartości artystycznej.
Arek2020-05-29 23:17
00
Przypominam, że ten "legenda" Trójki Pan Marek N kilka lat temu opuścił Trójkę i popisywał się w Radiu Złote Przeboje.
No bo misio nie chciał złożyć oświadczenia lustracyjnego. Pewnie mu tak towarzysz Bera doradził.
japonka2020-05-29 23:40
00
Przypominam, że ten "legenda" Trójki Pan Marek N kilka lat temu opuścił Trójkę i popisywał się w Radiu Złote Przeboje.
No bo misio nie chciał złożyć oświadczenia lustracyjnego. Pewnie mu tak towarzysz Bera doradził.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Nowy szef Trójki przeprosił Niedźwieckiego. „Mann zajęty kampanią Trzaskowskiego, Semka zostaje w 'Klubie Trójki'”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (94)
WASZE KOMENTARZE
Przypominam, że ten "legenda" Trójki Pan Marek N kilka lat temu opuścił Trójkę i popisywał się w Radiu Złote Przeboje. Po czym łaskawie wrócił i od wtedy prowadził listę na zmianę z Baronem. I jakoś nikt szat nie rozdzierał i szału odejść i powrotów nie było. Zwykła polityczna hucpa a nie żadna miłość do radia. Chcieli na siłę pokazać jakimi są męczennikami "pisowskiego terroru" . Dziwię się, że Kuba łasi się do tych ludzi teraz. Była szansa aby odmłodzić to radio - a tu głównie powroty leśnych dziadków, emerytów i tych co niebawem na emeryturę będą się wybierać. Więc pewnie znów męczyć będzie Kaczkowski, Niedźwiecki, Semka, zmanierowany Zozuń, coraz bardziej nudny Metz, uwielbiający samego siebie Stelmach. Dobrze, że chociaż Mann się obraził i nie będziemy słuchać jego sapania i tych bzdurnych pioseneczek Bukartyka o zerowej wartości artystycznej.
No bo misio nie chciał złożyć oświadczenia lustracyjnego. Pewnie mu tak towarzysz Bera doradził.
No bo misio nie chciał złożyć oświadczenia lustracyjnego. Pewnie mu tak towarzysz Bera doradził.