misja publiczna wszystkich mediow jest realizowanie wytycznych kroczacej rewolucji komunistycznej. Chca wyksztalcic nowego czlowieka sowieckiego bez wolnej woli ale za tototalnie podporzadkowanego wladzy,tej jedynie slusznej. A czy robia to przy pomocy muzycznych programow,sportowych,publicystycznych,tych czy innych redaktorow "znanych i lubianych" he,he, to bez znaczenia,bo one wszystkie maja ten sam cel. I NIE jest nim dobro sluchaczy i widzow.! Klania sie Gramsci Antek i jego koncepcja totalniackiej kulturowej hegemonii..przez ktora znacznie prosciej osiagnie sie stan skomunizowanego umyslu,bezwolnego,bezmyslnego. brak krytycyzmu.
Brak krytycyzmu? To chyba o tobie mowa? Nie zauważyłeś istnienia iluś mediów antykomunistycznych, ponadto typowe dla niektórych generalizacje. Bo oczywiście Dwójka zrobiła ze wszystkich komunistów.
dobrze2022-06-07 18:58
00
Najlepsze media publiczne mieliśmy jednak w latach 90-tych. Najciekawszy, najbardziej zróżnicowany program, dla każdego coś było. Była i rozrywka i kultura i publicystyka. Choć zdarzały się przegięcia lewicowe (np. Radio Gdańsk), to jednak i tego dało się słuchać. W "Trójce" bardzo brakuje mi audycji "To był dzień", w której wydarzenia dnia komentowali dwaj publicyści z różnych, często przeciwnych ideowo redakcji. Dziś wiadomo, że do Polskiego Radia nie zaproszą nikogo np. z GazWybu.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
W Trójce za mało audycji publicystycznych i słowa
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (74)
WASZE KOMENTARZE
Najlepsze media publiczne mieliśmy jednak w latach 90-tych. Najciekawszy, najbardziej zróżnicowany program, dla każdego coś było. Była i rozrywka i kultura i publicystyka. Choć zdarzały się przegięcia lewicowe (np. Radio Gdańsk), to jednak i tego dało się słuchać. W "Trójce" bardzo brakuje mi audycji "To był dzień", w której wydarzenia dnia komentowali dwaj publicyści z różnych, często przeciwnych ideowo redakcji. Dziś wiadomo, że do Polskiego Radia nie zaproszą nikogo np. z GazWybu.