Tu nie chodzi o muzykę. Dobrą muzykę można sobie ustawić na Spotify. Trójka była u wielu słuchaczy włączona non stop. Jej redaktorzy, lepsi, gorsi byli jak domownicy. Wyrobienie takiej więzi między słuchaczem a nadawcą jest w dzisiejszych czasach prawie niemożliwe. To był największy kapitał PR3, który budowano przez kilkadziesiąt lat. Dzisiaj czytam, że trzeba przewietrzyć radio i walczyć o młodych słuchaczy. Młodzi nie słuchają radia - mają TELEFONY z aplikacjami, streamami itd. Radia świadomie słuchają ludzi od 30 lat w górę. Dla reklamodawców to najlepszy klient. Trójka miała fantastyczne wyniki, zarabiała pieniądze, pracowali tam wybitni dziennikarze, dla których słuchało się tego radia. Dzisiaj są najemnicy. To nie chodzi o to, że Michał Kirmuć ma wiedzę, pracował w Teraz Rocku. To nie wikipedia. On nie stworzy klimatu, którego chcą słuchacze Trójki, zawsze będzie postrzegany przez nich jako intruz. O Kodymowskim to szkoda pisać, bo facet jest radiowo na poziomie radiowęzła. Jest po prostu fatalny. Trójka jest była specyficznym radiem, opartym na wielkich osobowościach, które charakteryzowała podobna wrażliwość, gust, ciekawość świata, kultura osobista, wreszcie warsztat. Tego nie można kupić, wymienić. To jest wieloletni proces. Wielu dziennikarzy Trójki "rosło" przez lata i w końcu otrzymali od słuchaczy kredyt zaufania. Nikt z obecnej władzy radia go nie dostanie, nikt na niego nie zasługuje, nawet jak będziecie grali super muzykę. Wtargnęli do domów ludzi z brudnymi buciorami i rozsiadają się przy stole. To tak nie działa - Trójka pójdzie na dno w tej odsłonie, bo utraciła wieź ze swoimi słuchaczami. Co do wypowiedzi polityków to będą teraz pisali, że nowa Trójka "wymiata", a co mają pisać? Wiedzą, że idą na dno, jak wszystko czego się dotknęli w kulturze i co było wartościowe. To jest władza, która była w stanie skłócić Polaków nawet w kwestii WOŚP, więc o czym my mówimy.
082020-08-27 23:36
00
Strzyczkowski to nieobiektywny dziennikarz jak pokazal to w "za i przeciw", kiedy dokonal sie bezpardonowy atak na prof.Talara,ktory leczy ludzi w spiaczce,. Obecny w audycji prof. Patrzalek, transplantolog, stwierdzil,ze prof.Talar uprawia antypropagande,posluguje sie falszywymi argumentami,jest katastrofa dla medycyny..itd Strzyczkowski nie dal nawet cienia szansy ,zeby prof.Talar mogl sie do tego ataku ustosunkowac. A zrobil to w tak prosty sposob,ze nie zaprosil prof.Talara do dyskusji..Proste?. Natomiast Olszanski to w ogole nie jest dziennikarzem .On gdzies pracowal jako terapeuta w osiedlowej swietlicy,gdzie bylo nudno i nagle stamtad przeszedl od razu do radia,bo jak stwierdzila w wywiadzie potrzebowal wiecej pieniedzy. Proste? No i teraz robi wywiady jakby przesluchania,.. Zozun? zna dobrze jezyk rosyjski .
gosc2020-08-27 23:40
00
I oto okazało się to co było niemożliwe przez ostatnie 20 lat. Zniknęła playlista - kolejni prowadzący grają z wybranych przez siebie kolekcji - codziennie co innego. Można? Można! To było moje marzenie od 20 lat, żeby prowadzący poranną audycję w Trójce "mówił" do mnie muzyką, którą wybrał osobiście ze swoich przepastnych kolekcji. Czytałem uwagi słuchaczy, że "nietrójkowa muzyka jest grana" - nie stwierdziłem ani jednego takiego przypadku i wiem co mówię. Poziom muzyczny (jakościowy) tego co jest prezentowane obecnie jest o niebo lepszy - na wyróżnienie zasługuje M. Kirmuć, ale pochwały należą się też choćby M. Migale. Wreszcie nie ma tego grania wg schematu cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz, o północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz... Ja akurat śledziłem playlisty w ostatnich 20 latach i widziałem ile razy i jak długo grano w kółko to samo, tych samych wykonawców i te same utwory. Mam nadzieję, że koniec z tym! Ten ruch z likwidacją playlisty to dobry początek! A przez ostatnich 20 lat wmawiano nam, że się nie da, nie można, albo udawano, że tego nie ma. Redaktorzy pytani o te sprawy najczęściej milczeli albo odpowiadali na zasadzie - ale co chodzi. Żaden z dyrektorów tego nie zmienił, nawet dyrektor Skowroński. Przypomnę, że wprowadzenie playlisty to była jedna z pierwszych rzeczy jakie zrobiono po odwołaniu ze stanowiska P. Kaczkowskiego, jakby na złość Panu Piotrowi i rozeźlonym słuchaczom. Od razu potem pospiesznie wyleciał Marek Wiernik... ale o tym przy innej okazji.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Lichocka o sytuacji w Trójce: Strzyczkowski niewiele zmieniał, Zozuń i Olszański nudni i pretensjonalni
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (123)
WASZE KOMENTARZE
Tu nie chodzi o muzykę. Dobrą muzykę można sobie ustawić na Spotify. Trójka była u wielu słuchaczy włączona non stop. Jej redaktorzy, lepsi, gorsi byli jak domownicy. Wyrobienie takiej więzi między słuchaczem a nadawcą jest w dzisiejszych czasach prawie niemożliwe. To był największy kapitał PR3, który budowano przez kilkadziesiąt lat. Dzisiaj czytam, że trzeba przewietrzyć radio i walczyć o młodych słuchaczy. Młodzi nie słuchają radia - mają TELEFONY z aplikacjami, streamami itd. Radia świadomie słuchają ludzi od 30 lat w górę. Dla reklamodawców to najlepszy klient. Trójka miała fantastyczne wyniki, zarabiała pieniądze, pracowali tam wybitni dziennikarze, dla których słuchało się tego radia. Dzisiaj są najemnicy. To nie chodzi o to, że Michał Kirmuć ma wiedzę, pracował w Teraz Rocku. To nie wikipedia. On nie stworzy klimatu, którego chcą słuchacze Trójki, zawsze będzie postrzegany przez nich jako intruz. O Kodymowskim to szkoda pisać, bo facet jest radiowo na poziomie radiowęzła. Jest po prostu fatalny.
Trójka jest była specyficznym radiem, opartym na wielkich osobowościach, które charakteryzowała podobna wrażliwość, gust, ciekawość świata, kultura osobista, wreszcie warsztat. Tego nie można kupić, wymienić. To jest wieloletni proces. Wielu dziennikarzy Trójki "rosło" przez lata i w końcu otrzymali od słuchaczy kredyt zaufania. Nikt z obecnej władzy radia go nie dostanie, nikt na niego nie zasługuje, nawet jak będziecie grali super muzykę. Wtargnęli do domów ludzi z brudnymi buciorami i rozsiadają się przy stole. To tak nie działa - Trójka pójdzie na dno w tej odsłonie, bo utraciła wieź ze swoimi słuchaczami.
Co do wypowiedzi polityków to będą teraz pisali, że nowa Trójka "wymiata", a co mają pisać? Wiedzą, że idą na dno, jak wszystko czego się dotknęli w kulturze i co było wartościowe.
To jest władza, która była w stanie skłócić Polaków nawet w kwestii WOŚP, więc o czym my mówimy.
Strzyczkowski to nieobiektywny dziennikarz jak pokazal to w "za i przeciw", kiedy dokonal sie bezpardonowy atak na prof.Talara,ktory leczy ludzi w spiaczce,. Obecny w audycji prof. Patrzalek, transplantolog, stwierdzil,ze prof.Talar uprawia antypropagande,posluguje sie falszywymi argumentami,jest katastrofa dla medycyny..itd
Strzyczkowski nie dal nawet cienia szansy ,zeby prof.Talar mogl sie do tego ataku ustosunkowac. A zrobil to w tak prosty sposob,ze nie zaprosil prof.Talara do dyskusji..Proste?.
Natomiast Olszanski to w ogole nie jest dziennikarzem .On gdzies pracowal jako terapeuta w osiedlowej swietlicy,gdzie bylo nudno i nagle stamtad przeszedl od razu do radia,bo jak stwierdzila w wywiadzie potrzebowal wiecej pieniedzy. Proste?
No i teraz robi wywiady jakby przesluchania,..
Zozun? zna dobrze jezyk rosyjski .
I oto okazało się to co było niemożliwe przez ostatnie 20 lat. Zniknęła playlista - kolejni prowadzący grają z wybranych przez siebie kolekcji - codziennie co innego. Można? Można! To było moje marzenie od 20 lat, żeby prowadzący poranną audycję w Trójce "mówił" do mnie muzyką, którą wybrał osobiście ze swoich przepastnych kolekcji. Czytałem uwagi słuchaczy, że "nietrójkowa muzyka jest grana" - nie stwierdziłem ani jednego takiego przypadku i wiem co mówię. Poziom muzyczny (jakościowy) tego co jest prezentowane obecnie jest o niebo lepszy - na wyróżnienie zasługuje M. Kirmuć, ale pochwały należą się też choćby M. Migale.
Wreszcie nie ma tego grania wg schematu cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz, o północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz... Ja akurat śledziłem playlisty w ostatnich 20 latach i widziałem ile razy i jak długo grano w kółko to samo, tych samych wykonawców i te same utwory. Mam nadzieję, że koniec z tym! Ten ruch z likwidacją playlisty to dobry początek!
A przez ostatnich 20 lat wmawiano nam, że się nie da, nie można, albo udawano, że tego nie ma. Redaktorzy pytani o te sprawy najczęściej milczeli albo odpowiadali na zasadzie - ale co chodzi. Żaden z dyrektorów tego nie zmienił, nawet dyrektor Skowroński. Przypomnę, że wprowadzenie playlisty to była jedna z pierwszych rzeczy jakie zrobiono po odwołaniu ze stanowiska P. Kaczkowskiego, jakby na złość Panu Piotrowi i rozeźlonym słuchaczom. Od razu potem pospiesznie wyleciał Marek Wiernik... ale o tym przy innej okazji.