Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Stelmach, Metz, Łukawski, Szwed i Gil wracają do Trójki. Listę Przebojów poprowadzi Mariusz Owczarek, który został dyrektorem muzycznym
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (122)
WASZE KOMENTARZE
I po buncie, znaczy się demokracja ocalała? Żenada roku... Mareczek wróci ostatni jak na narcyza przystało.
Miernoty, których nikt nie chciał przygarnąć, wróciły... Dla mnie 15 maja, po 40 latach w miarę regularnego słuchania i kibicowania, Trójka przestała istnieć. Jedyny dobry ruch kadrowy to wyrzucenie Lisickiego. Trójka może odzyskać słuchaczy, gdy całkowicie pozbędzie się polityków i polityki jako takiej z anteny. To od lat była stacja społeczno - publicystyczno - kulturalna w dużą dozą rozrywki najwyższych lotów (której nie rozumiała żadna władza) i tylko taka Trójka może ponownie przyciągnąć słuchaczy. Niedźwiecki, Mann... hmm… nie ma ludzi niezastąpionych, wśród młodzieży też są dziennikarskie rodzynki, które trzeba za wszelką cenę zatrudnić w stacji. Trójki nie tworzyli ludzie, których wielu przewinęło się na antenie, a stacja nadal miała się dobrze, ale jej niepowtarzalny i niezrozumiały dla władzy, a uwielbiany przez słuchaczy klimat. Mam nadzieję, że Strzyczkowski to rozumie.
Oby muzyka nie straciła na tej zmianie.