Czy za PiS czy po PiSie Mann, Niedźwiedzki, Kaczkowski powinni dostać od radia list gratulacyjny - dziękczynny i iść juz sobie na emeryturę.
Obrona tej stacji w takim kształcie jaka była przez ostatnie 20 lat, opiera się jedynie na dogmacie powtarzanym przez garstkę. Ani słuchalność, ani jakieś międzynarodowe nagrody których brak, niby wysokiego poziomu Trójki nie potwierdzaja.

Na niekomercyjnych projektach panowie, którzy juz wszyscy maja niemałe emerytury, ie chcą się skupić, tylko będą upolityczniac niski poziom swojej pracy, powołując się na stworzoną przez niektorych pismakow legendzie.

Co dziś znaczy odwoływanie się do lat 80-tych? W Polsce bez internetu, bez mediów muzycznych, bez w końcu płyt które nieliczni przywozili ukradkiem z zachodu? To jest jakiś absurd.

Tylko nie Metz...