Teraz wy trójkorowcy poczujecie się teraz tak samo jak ja, który od 14 lat wciąż tęskni za Listą 30 Ton.

...z szacunku...?
Propisowskie żenusie. Wy w ogóle wiecie co to szacunek?!!
Nikt nie zgodził się na prowadzenie Listy i taka jest prawda, a nie żaden wasz szacunek!

Wielka szkoda że w całej tej sprawie totalnie cicho sza, że to Marek Niedźwiecki dopuścił się "ustawiania" listy przebojów.

Cała ta genialna operacja marketingowa, która powiodła się w stu procentach, zaczęła się ponad miesiąc temu.

"15 kwietnia zarejestrowano spółkę o przewrotnej nazwie "Ratujmy Trójkę", mimo że prawdziwym celem było rozwalenie Trójki przez utworzenie konkurencyjnego radia i przejęcie kadry.
Wspólnicy wpłacili po 500 zł, a przez miesiąc zarobili milion, z czego pół miliona przez ostatnie pięć dni, po rozkręceniu afery."
google: rejestr.io/krs/837501/ratujmy-trojke