Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Szef Trójki: piosenka Kazika wg głosów powinna być na czwartym miejscu Listy Przebojów, Niedźwiecki przesunął ją na pierwsze
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (91)
WASZE KOMENTARZE
Nie był TW, był KO - kontaktem operacyjnym. Mógł nim być każdy, komu bezpieka zapragnęła założyć teczkę, nieraz bez winy i wiedzy zainteresowanego.
Szanowny Panie Piotrze.
Nie wiem, jak jest/było w Trójce, chyba działała jakaś kontrola nad głosami, żeby wyciąć boty, fankluby itp. Mam wrażenie, że czytałem o tym nawet tutaj, na Wirtualnych Mediach. Już samo to jest jest regulowaniem listy (nie używam słowa "ustawianie", ponieważ kojarzy się negatywnie).
Wiem, że w co najmniej jednej stacji radiowej lista przebojów jest korygowana ręcznie i ma to swój konkretny cel: pobudzić słuchaczy, ale też dostarczyć im lepszy produkt. Zdziwiłbym się, gdyby w Trójce było inaczej, bo uważam, że ręczne regulowanie list przebojów jest *dobre*. Lista przebojów to taki cukiereczek, wiedza w pigułce, spis najważniejszych utworów danego dnia/tygodnia/miesiąca.
Automatycznie generowane listy hitów na podstawie liczby odsłuchań mamy w Spotify czy innym serwisie strumieniującym (też korygowane, nawiasem mówiąc). Jednak redaktor z misją i wiedzą to duża wartość dodana do takiej listy, bo jest w stanie wprowadzić na nią nowości, wypromować je, wyczuć, że coś może być trudne w pierwszym odbiorze, ale ma szansę się spodobać przy bliższym poznaniu.
O tym, kto *układa* listę w PR3 świadczy sama jej nazwa: Lista Przebojów Trójki. Dla mnie cała sytuacja jest jasna: ktoś w radiu spanikował, że piosenka może się nie spodobać wiadomo-komu, dlatego trwa poszukiwanie haków. Samo opublikowanie dzienników (logów) jest kompletnie bez znaczenia: kto ma dostęp do serwera, może je dowolnie spreparować.