Opłaty za bramkę były dużo wyższe niż przychody z tych piętnastu smsów.

Ha ha ha

]

nie pasuje? nie słuchaj, to proste.

No właśnie nie takie proste. Proste byłoby, gdybym nie musiał płacić abonamentu na to coś.

a to jest gdzies przymus ustawowy sluchania? nie rob z siebie ofiary, poza tym kolejny raz napisze jesli placisz abonament jestes frajerem jak nie to zwyklym klamca

Widzisz, chyba czegoś nie rozumiesz. W tym świecie obowiązuje zdrowa zasada: kto płaci, ten wymaga. Idąc do sklepu i płacąc za towar wybieram taki, który mi odpowiada. Tymczasem Polskie Radio mówi, że mam brać te ochłapy, płacić i morda w kubeł. W dodatku mowa jest o radiu publicznym, czyli takim, które pełni SŁUŻEBNĄ rolę wobec społeczeństwa.
Jestem frajerem opłacając abonament? A może przestrzegam prawa? A Ty nie płacąc, olewasz prawo, obywatelu Polaku? Iście piękna postawa. Poza tym, nawet jeśli nie płacisz abonamentu, to tylko wydaje Ci się, że nie łożysz na Polskie Radio. Ta instytucja dostaje dotację z budżetu państwa.
Starałem się wyłożyć to jak najprościej,coś, co jest oczywiste. O umocowaniu prawnym Polskiego Radia nie wspominam, aby nie przeciążyć Twoich umiejętności pojmowania tych oczywistości.

Nie zrozumie, buta, arogancja i przerażająca głupota. Ale dobrze, im bardziej się potyka, kompromituje, moczy, tym więcej dowodów na zwierzchników.

Ja płacę abonament i śledząc komentarze będę wszędzie gdzie tylko mogę żądał zweryfikowania czy pracownicy Polskiego Radia płacą abonament radiowo-telewizyjny, w szczególności prezenter Ciechański vel Ktoś całkiem obcy

Na pewno trzyma nogi na meblach z podatków słuchaczy - chwalił w Naszej Tonacji 28 kwietnia.