Szydłowska trzeźwo ocenia brak młodych przy radioodbiornikach (trend ogólnoświatowy notabene).
A jednocześnie nie ma żadnych propozycji dla młodzieży. Przeważa geriatria, a w najlepszym wypadku
rdzewiejące czeterdziechy obu płci.

Czyli muzykę na playliście i liście przebojów zmienimy na niesluchalna "artystyczna" przy której słupki spadną jeszcze bardziej. Recepta nie jest robienie radia dla waskiego grona ale szerokiego, ambitnie mówiącego przy muzyce środka (komercja + smaczki alternatywne) tak by misję przemycać między komercyjna muzyka. Tylko tak słupki pójdą w górę.

Pani Dyrektor - wielkie rozczarowanie...