Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Włodzimierz Zientarski i Roman Młodkowski reklamują auta hybrydowe Toyoty dla firm (wideo)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (16)
WASZE KOMENTARZE
Hybrydy to starocie. Tylko elektryki
Jeremy Clarkson powiedział kiedyś, że każdy funt zarobiony przez dziennikarza na reklamach to dziesięć funtów straty wiarygodności. Zientarski jest już zadłużony na miliony. Dopóki puszczają te reklamy na pewno nie kupię żadnej Toyoty.
W dniu dzisiejszym serwisowana była toyota Yaris hybryda 3 letnia. Pan z serwisu w Łodzi przy ul Brzezińskiej zadzwonił i stwierdził, ze po przejechanych 53000 km konieczna jest wymiana tarcz i klocków hamulcowych na tylnej osi i jest to sprawa eksploatacyjna. Moje zdziwienie nie miało granic. Jeżdżę samochodami od 40 lat i dotychczas co najwyżej po 60000 wymieniałem klocki na tylnej osi a tarcze około 1600000. Na zdjęciach przesłanych przez serwis tarcze na powierzchni pracy klocków skorodowany z wżerami. Koszt wymiany kompletu 853 zł. Dlaczego w reklamie zawarta jest nieprawda, że tarcz hamulcowych i klocków nie wymienia się nawet po 100000. Ja w samochodzie spalinowym tarcze przód wymieniałem po 90000 km a tył po około 160000. Reklama wprowadza w błąd!!!