Kamil przeszedł już do historii polskiego dziennikarstwa jako organizator "hymnowego strajku", który sam zorganizował. Boskie to było. Poza tym dziennikarstwo Kamila warte jest tyle ile niewarte jest jego kolegi z Towarzystwa, niejakiego Ordyńskiego. UFF. Ordyński przez ostatnie lata służył niektórym wykładowcom dziennikarstwa za przykład jak nie powinna wyglądać rozmowa. Czym jest tzw. dziennikarska wazelina, oraz gdzie są granice szaleństwa niekontrolowanego. Czekamy na udział Ordyńskiego w KODowym zgromadzeniu razem z Kamilem.
niezrzeszony w Towarzysztwie2016-07-19 15:13
00
Ale towarzycho, strach się bać tylko płakać trzeba
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Towarzystwo Dziennikarskie na pikiecie KOD
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (12)
WASZE KOMENTARZE
Kamil przeszedł już do historii polskiego dziennikarstwa jako organizator "hymnowego strajku", który sam zorganizował. Boskie to było. Poza tym dziennikarstwo Kamila warte jest tyle ile niewarte jest jego kolegi z Towarzystwa, niejakiego Ordyńskiego. UFF. Ordyński przez ostatnie lata służył niektórym wykładowcom dziennikarstwa za przykład jak nie powinna wyglądać rozmowa. Czym jest tzw. dziennikarska wazelina, oraz gdzie są granice szaleństwa niekontrolowanego. Czekamy na udział Ordyńskiego w KODowym zgromadzeniu razem z Kamilem.
Ale towarzycho, strach się bać tylko płakać trzeba
Ordyńskiego to najbardziej mi brakuje...