Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Towarzystwo Dziennikarskie: Media publiczne narzędziem nachalnej propagandy
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (33)
WASZE KOMENTARZE
Ciekawe, że wy, zatwardziali zwolennicy "dobrej zmiany", którzy tropią "komuchów" i wszelkie przejawy "lewactwa" i powołujecie się na czasy komuny, tak krytykujecie dzisiaj zagraniczne doniesienia. Zapomnieliście, że przed 89 rokiem siedzieliście z uszami wlepionymi w zagraniczne RWE i czekaliście z nadzieją na interwencję zachodu. Wtedy zagraniczne media były cacy. Dzisiaj są złe.
Historia rozliczy kto ma rację. Ale dzisiaj, moim zdaniem, to wy jesteście nieszczęśliwi, bo daliście s^ę wciągnąć w żle pojmowaną dekomunizację.
Komuna się skończyła, pokolenia wyparły pokolenia. Mamy nową rzeczywistość po drugiej stronie, To tak, jakby jakaś banda idiotów w Niemczech wciąż rozliczala wnuki byłych nazistów za grzechy dziadów. To jest chore żyć przeszłością, ciągle gapić się za siebie i tropić komunę tam, gdzie jej nie ma. W ten sposób ten kraj nie pójdzie do przodu.
A co to jest rzetelność, misiu? Wytłumacz.
"Towarzystwo Dziennikarskie: Media publiczne narzędziem nachalnej propagandy"
Chyba mają na myśli niemieckie media publiczne, bo telewizja ARD relację z demonstracji pod Sądem Najwyższym zilustrowała zeszłorocznym materiałem filmowym. Pewnie dlatego, że ludzi było kilkakrotnie więcej.
Takie z nich gebbelsiki.