Prasa2018-07-03
33

Towarzystwo Dziennikarskie: Media publiczne narzędziem nachalnej propagandy

KOMENTARZE (33)

WASZE KOMENTARZE

Gdy mowa o wolności mediów to wszyscy czepiają się tvp, a może trzeba się także przyczepić do tvn? Skoro nie znajdziesz tam informacji, które widzowi mogłyby dać do myślenia, że w niektórych dziedzinach PiS ma rację i swoimi działaniami poprawia sytuację Polaków to może tvn przyczynia się do ograniczania wolności mediów..

Asad2018-07-03 00:33
00

O działalności "Reporterów bez Granic" świadczą najlepiej sprawy na jakie powołują się w raporcie:

- książka Tomasza Piątka, czyli zbiór wyssanych z palca historii sugerujących, że minister obrony jest agentem wrogiego państwa - w normalnym kraju po takiej publikacji jej autor zostałby jeszcze tego samego dnia zamknięty za działanie na szkodę obronności państwa i podważanie zaufania żołnerzy do przełożonych

- kara dla najbardziej nieobiektywnej, grającej na niskich emocjach, politycznie zaangażowanej (od wielu lat!) i manipulującej (sprawa Wiplera, podkładanie butelek na ŚDM, itd.) stacji telewizyjnej - kara z której KRRiT się wycofała, co tylko rozzuchwaliło stację, czego wynikiem była ustawka z wafelkowymi nazistami w lesie, gdzie połowa "nazistów" to byli nakręcający sytuację dziennikarze TVN

Więc tak naprawdę to reporterzy bez granic obłudy, zakłamania, manipulacji i propagandy. Zresztą czy tego raportu nie pisali dziennikarze niemieckich mediów wydawanych na rynek polski, podobnie jak dzieje się z artykułami w NYT czy Guardian, które później ci sami dziennikarze cytują w Polsce jako "głos zagranicy"?

A żeby wyrobić sobie zdanie o "Towarzystwie" wystarczy zobaczyć na zdjęcie i zapoznać się z dokonaniami tego pana...

prawnik2018-07-03 00:55
00

Aha. Czyli według "reporterów bez granic" karanie mediów za fake newsy i manipulacje czy nieobiektywność jest większym zagrożeniem dla ich wolności, niż mordowanie dziennikarzy śledczych (vide Słowacja)?

Widać o co walczy ta organizacja i kogo reprezentuje. Ale i tak nadal brakuje im trochę do Amnesty International, która ostatnio broni prawo do nielegalnego (!) zakłócania legalnych (!!) demonstracji, a osoby zadające pytania jak to się ma do wolności zgromadzeń o którą ta organizacja powinna walczyć, masowo banuje na FB i Twitterze.

Walka o wolność zgromadzeń poprzez ich zakłócanie i walka o wolność słowa poprzez banowanie. I pomyśleć, że kiedyś AI była poważną organizacją.

Jak widać, z Reporterami bez Granic jest podobnie.

SwiatZwariowal2018-07-03 01:06
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas