W audycjach muzycznych Niedźwiedzia jest już kącik Miasto Zaginionych Przebojów.
Fakt, chętnie bym posłuchał Topu od 1000 do 101 miejsca....Radio NPO2 i ich Top 2000 jest tutaj klasyką u wzorem!
A 357 Przebojów w TrUjce? Łaskawie pezemilczmy...
zbyszu2022-01-02 15:57
00
Słuchałem wczoraj - na żywo, słucham i dzisiaj - w replaio. Dobra muzyka, bez wiadomości, a przede wszystkim reklam. Notabene dzisiaj chyba pęknie 800 kzł! Obecnie brakuje 580 zł :)
Drumz2022-01-02 16:30
00
Czy wy naprawdę chcecie za rok usłyszeć Bohemian Rhapsody na pierwszym miejscu topu??? Zróbcie TOP 357 ZAPOMNIANYCH PIOSENEK!!!!!!!!! Wtedy to będzie mega hit i prawdziwa bomba!!!
Konwencja Topu jest taka, że to jest właśnie (około) stu najbardziej znanych piosenek w historii muzyki - większości z nich słucham ten jeden raz w roku i mi wystarczy, ale chyba nie chciałabym, żeby tę tradycję zastąpić inną. Barszcz z uszkami też jest oklepany, a jednak sie na niego czeka.
Co nie znaczy, że nie byłoby ciekawie usłyszeć kilkudziesięciu ostatnich miejsc. Jak najbardziej, czemu nie, chociaż tutaj pewnie wystarczyłaby mi playlista na platformie streamingowej. Albo jakaś audycja z mniej huczną oprawą np. coś w rodzaju "Singli z Żoliborza".
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Finał „Topu Radia 357” z wieżowca. Przybyło tysiąc patronów, będzie klip i koncert urodzinowy
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (99)
WASZE KOMENTARZE
W audycjach muzycznych Niedźwiedzia jest już kącik Miasto Zaginionych Przebojów.
Fakt, chętnie bym posłuchał Topu od 1000 do 101 miejsca....Radio NPO2 i ich Top 2000 jest tutaj klasyką u wzorem!
A 357 Przebojów w TrUjce? Łaskawie pezemilczmy...
Słuchałem wczoraj - na żywo, słucham i dzisiaj - w replaio. Dobra muzyka, bez wiadomości, a przede wszystkim reklam. Notabene dzisiaj chyba pęknie 800 kzł! Obecnie brakuje 580 zł :)
Konwencja Topu jest taka, że to jest właśnie (około) stu najbardziej znanych piosenek w historii muzyki - większości z nich słucham ten jeden raz w roku i mi wystarczy, ale chyba nie chciałabym, żeby tę tradycję zastąpić inną. Barszcz z uszkami też jest oklepany, a jednak sie na niego czeka.
Co nie znaczy, że nie byłoby ciekawie usłyszeć kilkudziesięciu ostatnich miejsc. Jak najbardziej, czemu nie, chociaż tutaj pewnie wystarczyłaby mi playlista na platformie streamingowej. Albo jakaś audycja z mniej huczną oprawą np. coś w rodzaju "Singli z Żoliborza".