cd. 4. Ludzie mówiący o ściśle tajnych sprawach podczas spaceru w zatłoczonym korytarzu, kawiarni, restauracji lub lobby hotelowym... sprawdź 5. Dama w opałach i jej wyraz twarzy jest zawsze dokładnie taki sam, jakby zamrożony w miejscu; tytułowe gniewne spojrzenie, ... rety! 6. Nikt nie może strzelać z bliska i bomby wybuchają kilka stóp dalej i wszystko, co dostaję, to trochę dymu na moim ubraniu… sprawdź, czy zaoszczędziłem ci trochę czasu…
Maveric2023-04-13 10:56
00
Serial trafił w dobry miesiąc, gdzie inne produkcje były równie słabe. Na początku mamy trzesięnie ziemi (zamach w metrze) i to mogło przykuć uwagę. Do tego widok głównych bohaterów - poczciwego chłopaka i zwyczajnej laski. Wiadomo, że pod koniec między nimi zaiskrzy. Młody wygląd sprawia, że nastolatkowie z nimi się utożsamiają, a głównie oni decydują o oglądalności. Po binge watchingu mogą chcieć wracać do romantycznych scen lub do niezrozumiałych twistów. Nie ma zanudzania naukowym gadaniem o terroryźmie światowym jak w "Homeland" czy w "Jack Ryan". Jeśli są wpadki, tym bardziej produkcja zyskuje, bo chce się ponownie obejrzeć ujęcie, aby to uchwycić. Każda powtórzona scena u widza dla Netflixa jest jak złoto - zwiększa oglądalność w minutach. Kto nie widział, sam zacznie jeszcze oglądać z ciekawości, aby sprawdzić gniota.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„Nocny agent” trafił na listę Top 10 wszech czasów Netfliksa
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (5)
WASZE KOMENTARZE
cd. 4. Ludzie mówiący o ściśle tajnych sprawach podczas spaceru w zatłoczonym korytarzu, kawiarni, restauracji lub lobby hotelowym... sprawdź 5. Dama w opałach i jej wyraz twarzy jest zawsze dokładnie taki sam, jakby zamrożony w miejscu; tytułowe gniewne spojrzenie, ... rety! 6. Nikt nie może strzelać z bliska i bomby wybuchają kilka stóp dalej i wszystko, co dostaję, to trochę dymu na moim ubraniu… sprawdź, czy zaoszczędziłem ci trochę czasu…
Serial trafił w dobry miesiąc, gdzie inne produkcje były równie słabe. Na początku mamy trzesięnie ziemi (zamach w metrze) i to mogło przykuć uwagę. Do tego widok głównych bohaterów - poczciwego chłopaka i zwyczajnej laski. Wiadomo, że pod koniec między nimi zaiskrzy. Młody wygląd sprawia, że nastolatkowie z nimi się utożsamiają, a głównie oni decydują o oglądalności. Po binge watchingu mogą chcieć wracać do romantycznych scen lub do niezrozumiałych twistów. Nie ma zanudzania naukowym gadaniem o terroryźmie światowym jak w "Homeland" czy w "Jack Ryan". Jeśli są wpadki, tym bardziej produkcja zyskuje, bo chce się ponownie obejrzeć ujęcie, aby to uchwycić. Każda powtórzona scena u widza dla Netflixa jest jak złoto - zwiększa oglądalność w minutach. Kto nie widział, sam zacznie jeszcze oglądać z ciekawości, aby sprawdzić gniota.