Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Tomasz Zimoch odpowiada Joannie Lichockiej: zostałem dziennikarzem wbrew mojemu ojcu sędziemu
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (22)
WASZE KOMENTARZE
Media publiczne to nie folwark watażki z Żoliborza i jego rokoszan, a jego pracownicy to nie chłopi pańszczyźniani pod batem karbowego... Jeśli tracisz do kogoś szacunek za wyrażenie poglądów, to mogę tylko współczuć twoim znajomym. No i tobie...
Eeee tam. Co pan opowiada. Ojciec może i chiał aby pan zasilił, jak on, system sądowniczy PRL, ale jak przyszło co do czego, to nie chce mi się wierzyć, że pozycja ojca nie miała wpływu na pana zatrudnienie. Ktoś, może o wiele zdolniejszy niestety nie dostał może wtedy szansy. Trochę pokory panie Zimoch.
Może teraz przed olimpiadą i Euro 2016 dostaną szanse zdolni ludzie z których kiedyś wyrosną prawdziwe gwiazdy
wielka strata dla wymiaru, a szczególnie TK