Wróblewski opuszcza tonący "Wprost" powtarzając: "Co by tu jeszcze spieprzyć, panowie? Co by tu spieprzyć?"
notorycznie hejter2016-08-22 13:41
00
Prasę i tak mało kto czyta, a dzisiaj najłatwiej przyciągnąć tyłkiem, "cyckami", ostrą walką polityczną. Jest Polityka, Newsweek z drugiej strony jednak mocno partyjne DoRzecy, wSieci. Przekrój znikł to i tygodnik Gawronika też może opuścić rynek. No cóż nie jedna osoba z przeszłością w SB czy przestępczą była nawet formalnie związana z tym tygodnikiem. Nikt płakać nie będzie. Rośnie nowe młode pokolenie, ono ma np. YouTube i treści od Maxia dla osób z IQ 70.
ZBYSZEK2016-08-22 14:04
00
Ci panowie niech zaczną pisać pogłębione artykuły na śmieciówkach za honoraria, które dziennikarzom proponowali. Model biznesowy typu- wycyckać naiwniaków ze studiów dziennikarskich, a innym na śmieciówkach obniżać honoraria w nieskończoność, bo kolejni się trafią, już jakiś czas temu umarł. A z nim ku upadkowi chyli się kilka gazet.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Tomasz Wróblewski i Mariusz Staniszewski żegnają się z „Wprost”, nowym naczelnym Jacek Pochłopień
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (35)
WASZE KOMENTARZE
Wróblewski opuszcza tonący "Wprost" powtarzając: "Co by tu jeszcze spieprzyć, panowie? Co by tu spieprzyć?"
Prasę i tak mało kto czyta, a dzisiaj najłatwiej przyciągnąć tyłkiem, "cyckami", ostrą walką polityczną. Jest Polityka, Newsweek z drugiej strony jednak mocno partyjne DoRzecy, wSieci. Przekrój znikł to i tygodnik Gawronika też może opuścić rynek. No cóż nie jedna osoba z przeszłością w SB czy przestępczą była nawet formalnie związana z tym tygodnikiem. Nikt płakać nie będzie. Rośnie nowe młode pokolenie, ono ma np. YouTube i treści od Maxia dla osób z IQ 70.
Ci panowie niech zaczną pisać pogłębione artykuły na śmieciówkach za honoraria, które dziennikarzom proponowali. Model biznesowy typu- wycyckać naiwniaków ze studiów dziennikarskich, a innym na śmieciówkach obniżać honoraria w nieskończoność, bo kolejni się trafią, już jakiś czas temu umarł. A z nim ku upadkowi chyli się kilka gazet.