Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Tomasz Smokowski będzie komentował w Canal+ mecze ligi francuskiej
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (14)
WASZE KOMENTARZE
Brawo! Doskonała decyzja.
Jednym słowem bez stacji "matki-wyżywicielki" tech ich prywatne koncepcje nic nie dają...
Czyli podsumowując:
1. Smok zostaje szefem telewizornianej redakcji i zwalnia swojego największego komentatorskiego konkurenta.
2. Smokowi jest mało i chce łączyć szefowanie z reklamą bukmacherki. Szefowie Smoka mają inne zdanie, więc Smok postanawia sprawdzić swoją wartość na rynku (czyt. zwalniają go, bo się stawiał).
3. Bez telewizji bukmacherka już nie chce Smoka jako "ambasadora".
4. Smok zakłada sportowe radio internetowe, ale projekt bankrutuje przed końcem półrocznego zakazu konkurencji Smoka.
5. Okazuje się, że Smok nie jest taką gwiazdą jak myślał, że jest i pracodawcy nie walą drzwiami i oknami.
6. Koledzy pomagają Smokowi dostać się do Polsatu gdzie ma robić wielkie sportowe sioł i produkować transmisje, bo to super brzmi.
7. Smok nic nie wyprodukował i szybko zrozumiał, że w Polsacie nie będzie szefem tylko będzie miał szefa.
8. Smok jest nieszczęśliwy, bo w Polsacie nie doceniają jego genialnych półtoragodzinnych analiz lotu piłki i każą mu sprzedawać reklamy oraz pilnować czasu antenowego.
9. Smok popada w depresję i zamiast psychiatrze opowiada o tym internetowi.
10. Smok leczy depresję zakładając głupkowate szeleczki i próbując gadać o esporcie, bo jest na to hajp.
11. Dzięki temu, że Smok powrócił do telewizorni i, że stał się kontrowersyjny bo miał depresję, to wróciły oferty reklamowania bukmacherki.
12. Dzięki bukmacherce Smok odkrywa jutjuba, który zastąpi telewizję, która umiera. Koledzy mówią Smokowi, że jako jutjuber zarabiałby miliony monet i mógłby dzielić się ze światem swoimi genialnymi analizami lotu piłki.
13. Smok znowu zapragnął być szefem i założył jutjubowy boys band, ale z innymi kolegami niż te patałachy co zrujnowały jego radio. Dzięki temu mogą nagrywać charytatywne patostreamy.
14. Smok i koledzy nie umieją w jutjuba i start opóźnia się o kilka miesięcy. Poza tym okazało się, że potrzeba im jakiegoś sługusa, który powie do ucha "3,2,1, jesteśmy na antenie", zadba by prąd się nie wyłączył w trakcie transmisji, a umowa na używanie tytułu pewnego programu nie wygaśnie z dnia na dzień.
15. Smok i koledzy odkrywają, że choć gimbaza lubi oglądać wygłupiających się panów w kryzysie wieku średniego, to pieniążka za to nie ma. Na dodatek zły gugul blokuje im zasięgi, a pośrednik od przekazywania charytatywnych donejtów ich dyma.
16. Smok zauważył, że jego koledzy z boys bandu coraz częściej grywają w innych zespołach i, że jest jedynym jutjuberem, który nie pojawia się już w umierającej telewizorni.
17. Smok z pomocą kolegów wraca do umierającej telewizornii i zostaje niezależnym influłenserem patryjotą, który wspiera rodzimą bukmacherkę i komentuje francuską ligę piłkarską, której nikt w Polsce nie ogląda.
18. TO BE CONTINUED: Smok wraca do prowadzenia programu, w którym znów może przez półtorej godziny analizować lot piłki.