"Gwiazdor" Durczok nie lubi w swoich zespołach ludzi wybitnych, mających charyzmę oraz przebijających osobowości. Pasują mu ludzie działający w myśl zasady / mierny, bierny ale wierny / wtedy jego "osobowość" się wyróżnia z tłumu przeciętniaków. Zobaczycie jak niedługo zaskoczy nas informacja, że Justyna Pochanke odeszła z FAKTÓW. Buc zawsze zostanie bucem i karierowiczem mającym się za wybitnego. Woda sodowa uderzyła do łebka.
Panie Tomaszu niech się Pan nie przejmuje, jest Pan znakomitym dziennikarzem mającym wielu zwolenników - niech się Pan nie daje miernocie. Jestem wraz z całą rodziną i wieloma znajomymi z Panem. Całe szczęście, że jest jeszcze SZKIEłKO. Od dziś przestaję oglądać FAKTY.

Panie Durczok - Pańska decyzja mnie ani trochę nie zaskoczyła. Przy Pańskiej małostkowości i samouwielbieniu... A tak prywatnie i po cichu - i tak nie dorasta Pan Sianowi do naskórka od pięt.

Nie warto lizac dupy chlebodawcy i robić się szmatą na jego życzenie.Opluwac na rozkaz opozycje i ludzi wierzacych.I tak cię wyleje jak mu podpadniesz.Oto kapitalizm tuska