Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Europoseł PiS krytykowany za atak na dziennikarza TVN24. „Prowokował i popychał, by dostać się do premiera”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (24)
WASZE KOMENTARZE
Dobrze, że chociaż TVP i Kossakowski się ostali jako ostatnia ostoja rzetelności dziennikarskiej :)
Jeżeli jest się korespondentem sejmowym bez możliwości wykonywania pracy i to od wielu lat nie dziwi, że posuwają się od wszelkich sposobów aby dostać odpowiedź na cokolwiek.
Zauważ, że PiS medialnie się odgrodził kompletnie.
Do Sejmu dostęp mają tylko wybrani. Politycy PiSu za barierkami otoczeni kordonem ochroniarzy. Jak konferencja prasowa to w formie oświadczenia. Bez zadawania pytań. Jeśli pytania, to pisane na karteczkach. Jak występ w telewizji to tylko swojej. A jak wywiad, to tylko u Karnowskich lub Holeckiej, tak, żeby była gwarancja, że najtrudniejszym pytaniem jakie padnie było "jak Pan to robi, że jest Pan takim świetnym i skutecznym Premierem?" Więc nie ma się co dziwić, że część dziennikarzy będzie bardziej nachalna niż to było do tej pory. Po części PiS sam jest winny tej sytuacji. Jakby PiS spuścił z tonu i raz za czas skonfrontował się z prawdziwymi dziennikarzami a nie tylko funkcjonariuszami aparatu partii z mikrofonem to też presja by była mniejsza.
Ale powiedzieć komuś: Odejdź stąd - to NIE JEST agresja. To jest asertywne zadbanie o swój komfort. Że TVN bardzo nie lubi PiSu to żaden gorący news nie jest...