Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Tomasz Machała: Reklama natywna długo oczekiwanym „banner killerem”?
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (30)
WASZE KOMENTARZE
cyt. "Ale reklama natywna to (...) to zmiana myślenia reklamodawców o treściach reklamowych"
To zmiana myślenia MEDIÓW, nie reklamodawców. Reklamodawcy od lat mieli pełną świadomość zalet reklamy zaszytej w kontencie i niedostatków tej tradycyjnej. Media natomiast unikały kryptoreklamy, nazwanej teraz godnie "reklamą natywną" jak ognia. Poniekąd słusznie - chroniły w ten sposób swoją wiarygodność.
Rozumiem, że w głodowych czasach media uznały, że zmuszone są poddać ten ostatni i najbardziej chroniony bastion swojej niezależności. Zastanawiam się tylko, czy omawianie tego wstydliwego tematu na własnych łamach nie jest "strzelaniem sobie w stopę".
polecam orginal http://mashable.com/2012/09/25/native-advertising/
Przykład lisa z samsungiem - mówi sam za siebie...