biedni dziennikarze jak oni się muszą nakombinować, żeby nie wyjść ze swojej roli. Wiadomo, że wszyscy manipulują przekazem, ale nie mogą o tym wprost ludziom mówić i rzeźbią w g...nie jak tylko mogą, żeby się utrzymać na powierzchni. Okłamują odbiorców, szefów i samych siebie. Smutne życie. Już lepiej w Lidlu na kasie siedzieć. Kasa chyba podobna.

WP za Tomka była najbardziej antyrządowa w porównaniu do Interii czy Onetu. W zasadzie non stop nawalanka na rząd tendencyjnymi materiałami. Pewnie było jakieś drugie dno w tej sprawie.

Na początku nawalali w rząd, a potem złożyli propozycje, że za dobrą opłatą przestaną i przekręcą wajchę? To proste, jak konstrukcja cepa

Rzetelne dziennikarstwo się skończyło. Jest ciśnienie na kasę, sprzedaż, każde wydawnictwo to ma. Redakcje robią to co się im zleca