Brawo dla Lisa! Na tym tonącym okręcie z banderą TVP pozostanie przynajmniej jeden program firmowany przez dziennikarza telewizyjnego z krwi i kości. Przynajmniej politycy mają się kogo obawiać, bo w wiekszości innych programów TVP przepytują ich "kiwony". Poza tym Lis robi słupki, więc gdyby nie był w TVP to, jak w banku, wróciłby do TVN. Co do kasy, która tak drażni internautów. Trzeba było zostać drugim Lisem, trzeba było w wieku 20 lat zacząć pracować w dziennikarstwie, trzeba było być zdolnym i kreatywnym. I mieć jaja. Jak się takim nie było to zostało wam żyć z pensji 1500 zł i popierdzielać na tych forach zalewając je żółcią swojej życiowej nieporadności.

Lubię ten program. A że Lis dużo zarabia. Dla TVP to i tak świetny interes bo jego program ma bardzo dobrą oglądalność. Zwyczajnie Dwójka na tym zarabia, w odróżnieniu od sowitych apanaży ludzi usadowionych tu i tam w tvp z politycznego nadania, którzy tylko kasę ciągną niczego nie wnosząc do spółki

NIESTETY ostatnio kol.Lis zaczyna obrazac innych na antenie a myślałem ,że to gość o wysokiej kulturze /mógł się nauczyć w USA/ w programie w dniu 18.o1 np obraził /zupełnie mi obojętnego/ kol.Bosaka w programie czy politycy powinni brac udział w programach typu gwiazdy tańczą itp -stwierdzając -"jakis taki chłopczyna z LPR...Bosak coś takiego /Wysokiej klasy dziennikarzowi to nie wypada.Pytanie dodatkowe tak jak pytają inni koledzy ZA ile jest to umowa i czemu tak drogo -nie sa to programy powalające i wielce pracochłonne.Nie płacić abonamentu na takie programy .Niech płacą Partie zapraszanych "głów".