Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Tomasz Lis rusza z własnym wydawnictwem. „Zbiórek nie przewiduję”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (40)
WASZE KOMENTARZE
z prasy tylko gazety codzienne są faktycznie zagrożone przez intrnet, ale wszystko i tak sprowadza s^ę do jakości treści, a tej w prasie nie ma od prawie 20 lat. To samo tyczy się periodyków. W kwestii książek to jest kompletnie odwrotna sytuacja i akurat książki papierze generują zrost. Nawet w stanach, gdzie po pewnym spadku i wzroście e-booków wraz od dłuższego czasu e-booki lecą i papier zyskuje. Co do autorów to z papieru autor dostaje więcej niż z cyfry, a wydawnictwo nie wyda pieniędzy na druk kiepskiego autora, więc na dzień dobry papier ma niezaprzeczalny plus, ponieważ selekcja już została przeprowadzona.
książki burdy tzw, słowne to sam szajs akurat.
Nareszcie, bo Pan Tomasz roztkliwia się nad własnym zdrowiem i kapcanieje. Ale czy akurat wydawnictwo książkowe?, powinien rozważyć czasopismo, najlepiej tygodnik. Na pewno zbierze wokół siebie bardzo dobrych dziennikarzy, którzy też szukają swojego miejsca - Pacewicz, Michalik, Ćwikliński, Pawłowski, Kuźniar. Może dołączyłby też zapracowany Jan Hartman