Nie przepadam za Lisem, ale od tekstu press o rzekomej komisji teksty o Lisie przypominają nagonkę na człowieka poważnie chorego i mającego niewątpliwe zasługi w dziennikarstwie jak choćby 11 września Wtc

Zakowski mówiąc żeby zostawić sprawę n później lub nie wiadomo kiedy w sensie nigdy skompromitował siebie i lisa. Co za porażka.

Kiedyś żakowski w programie TokSzok nazwał odkrywców Kononowicza największymi cynikami i hipokrytami jakich widział. Wyprzedził ich już dawno o kilka długości, wyjątkowo odrażająca postać w dodatku zalatuje czosnkiem.