Jednak wciąż ani red. Lis, ani firma RASP nie podają powodu tak nagłego rozstania się z redaktorem naczelnym.

Hahahaha, ale słabizna. Zły jadczak oczernił lisa bo jest kiepskim dziennikarzem, ale skoro przełożeni postanowili pogonić lisa to znaczy, że oni są słabymi szefami? :D :D :D I to wieczne odwoływanie się do zachodnich mediów, 40 lat w zawodzie i w kółko ta sama śpiewka, bo lisowi się wydaje że nikt poza nim nie był nigdy za granicą i nie wie, jak to tam wygląda :D

P.S. lis i jadczak sa siebie warci, tak to jest jak do olbrzymiego ego doczepione sa rece, nogi i glowa....

To, że Jadczak używa legitymacji prasowej do załatwienia jakichś prywatnych spraw, jest oczywiste, odkąd Stanowski obnażył jego absurdy na temat Michniewicza.