Przecież tam dalej te same metody. Awansują tylko lewa. ccy propag. andziści donosiciele a najwyżej tęcz. owi mob. berzy jak ko ko ko i mareczek
Jasne jasne 2022-07-09 19:14
00
Lis odszczekuje się, że Holzer był jednym z dwóch źródeł Jadczaka. Jadczak twierdzi, że to nieprawda, no ale założymy, że tak, że tylko Holzer i Kim zgodzili się rozmawiać. To kto do kur... nędzy (!!!) ma być bardziej wiarygodny, jak nie najbliższa współpracownica Lisa przez wiele lat, babka która prowadziła mu jego spotkania autorskie i sekretarz redakcji, którego Lis sam z Wprostu zabrał ze sobą? Gdyby to był właśnie jakiś podrzędny dziennikarz, to z miejsca byłby dyskredytowany jako niedoceniony nieudacznik o mściwym charakterze.
TR2022-07-10 00:26
00
Czy dobrze rozumiem - walczący w swoich mediach o wolność, demokrację i europejskie wartości (patrz list Dekana do załogi) niemiecki koncern pozwie byłego pracownika za to że ten wypowiada się korzystając z wolności demokracji i zgodnie z europejskimi wartościami? Zmieńcie PRowców albo tych "mondrych" co to wydumali ...
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Ringier Axel Springer Polska pozwie byłego dziennikarza "Newsweeka". ”Insynuacje uderzają w dobre imię pracowników”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (30)
WASZE KOMENTARZE
Przecież tam dalej te same metody. Awansują tylko lewa. ccy propag. andziści donosiciele a najwyżej tęcz. owi mob. berzy jak ko ko ko i mareczek
Lis odszczekuje się, że Holzer był jednym z dwóch źródeł Jadczaka. Jadczak twierdzi, że to nieprawda, no ale założymy, że tak, że tylko Holzer i Kim zgodzili się rozmawiać. To kto do kur... nędzy (!!!) ma być bardziej wiarygodny, jak nie najbliższa współpracownica Lisa przez wiele lat, babka która prowadziła mu jego spotkania autorskie i sekretarz redakcji, którego Lis sam z Wprostu zabrał ze sobą? Gdyby to był właśnie jakiś podrzędny dziennikarz, to z miejsca byłby dyskredytowany jako niedoceniony nieudacznik o mściwym charakterze.
Czy dobrze rozumiem - walczący w swoich mediach o wolność, demokrację i europejskie wartości (patrz list Dekana do załogi) niemiecki koncern pozwie byłego pracownika za to że ten wypowiada się korzystając z wolności demokracji i zgodnie z europejskimi wartościami? Zmieńcie PRowców albo tych "mondrych" co to wydumali ...